czwartek, 22 listopada 2012

Nie będę, i może dobrze? :)

By być bardem,
mam wrażliwość nazbyt twardą.
I do tego brak mi głosu,
a więc bardzić mi nie sposób.
Myślą zaś ogarniam głębię
życia, ale
niezupełnie...

Nie będę Dylanem,
ani Villonem,
bo być tak wielkim,
to jest chore.
Nie będę nawet pisarzem gminnym.
Bo znacznie lepiej
piszą inni....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz