wtorek, 12 maja 2009

Jak żyć, jak się nie da żyć? :)

Zastanawiałem się, w jaki sposób mogę pozbyć się stałego debetu na koncie Haca... W skali miesiąca obracam ok. pięcioma tysiącami lindenów, to znaczy tyle udaje mi się wygrać bądź przegrać w zyngo. Z quizów mam przeciętnie 4ooo, z udzielania ślubów ok 300 ( to średnia, bo ludzie wolą żyć w grzechu :( ).
Myślę, że jedynym sposobem uzyskania płynności finansowej, jest uzyskanie przeze mnie uznanej marki w SL. Wówczas będę mógł przenieść moją działalność na zasady franchisingu. Śluby udzielane przez miernej klasy księży pod szyldem Haca, wygrane w zyngo, jako Hacintho Consolidated, a co istotniejsze, fundacje no profit "Hacintho Gracias", to dopiero jest kasa! Póki co, nie mam nawet miejsca, w którym mógłbym postawić parafialną skarbonkę...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz