niedziela, 25 lipca 2010

Spokój


Ponad łąkami wisi mgła
Mój świat pozostał gdzieś po drodze
Wietrzyk po niebie owce gna
I w ciszy po kolana brodzę
Tak dobrze, tak spokojnie mi
Słońce leniwie ciało pieści
Gdybyś tu jeszcze była Ty
Nic więcej w szczęściu bym nie zmieścił

Więc nie rozpalaj we mnie żaru
Który po letniej burzy zgaśnie
Zapach swej skóry mi podaruj
W uśmiechu się rozjaśnij
Daj mi spojrzenia złoty błysk
I miękki uścisk dłoni
By się zagubił tamten świat
I już nas nie dogonił

1 komentarz: