środa, 2 grudnia 2009

Nowy post

Nie chce mi się pisać nowego posta. Myślę że nawet blogi gwiazd hip-hopu (czy jak to się teraz nazywa) są ciekawsze. I może nawet mądrzejsze. Mądrość nie była nigdy dla mnie wyzwaniem, podobnie jak Everest. Lęk wysokości, i tyle. Ale nie doczytałem obowiązków blogowicza, może mi wykasują konto, więc zapełniam błahymi literkami białą przestrzeń.
Zawsze chciałem być błaznem. Człowiekiem poza zasadami, uwolnionym od przymusu bycia miłym dla bycia. Nie udało mi się to, choć zająłem pewną pokrewną enklawę. "Ten grzeczny, złośliwy facet". Dobre i to.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz